U mnie śniegu brak, za to jest go całe mnóstwo w zimowej dekoracji w słoiku :)
*edit: Właśnie ok godz. 10:00 zaczął sypać i to całkiem nieźle!
Widocznie ten post pojawił się dzisiaj nie bez powodu, haha ;)
Wielki słój skrywa choinki oraz wiele preparatów, dzięki którym śnieg skrzy się i błyszczy
w świetle maleńkich lampek. Pamiętacie projekt zimowej scenki? (klik) Tak dekoracje
wyglądają razem, lśniące, rozświetlone i bardzo miłe dla oka, zwłaszcza wieczorową porą.
1 komentarz:
Śliczna, świecąca dekoracja. Pozdrawiam :-).
Prześlij komentarz