Materiały:
stempel (u mnie motyl) + bloczek do stempla
tusze do embossingu - używam tych, mają wyraźne kolory i dobrze odbijają
nagrzewnica do embossingu
brokat - w kleju,
ewentualnie/niekoniecznie mgiełka typu glimmer mist, preparat glossy accents lub crackle accents
papier - biały i dowolny kolorowy
Zaczynamy!
Odbijamy stempel dowolnym kolorem. Ja wybrałam fuksję - dobrze widać na niej opalizujące drobinki.
Teraz możemy dodać odbijanemu motywowi blasku na kilka sposobów
WERSJA 1: posypujemy motyw pudrem do embossingu (embossing na gorąco to jedno z moich największych do tej pory odkryć) - u mnie puder jest bezbarwny z mocno brokatowymi drobinkami, ale można eksperymentować z kolorami tuszu i pudrów.
Nadmiar pudru oczywiście strząsamy i odkładamy do pojemnika.
MOJA RADA - puder strząsam na kalkę kreślarską - dokładnie i mocno zgiętą w pół. Kalka jest śliska, puder do niej nie przylega a ze zgięcia łatwo go "strzepnąć" do naczynia.
Stapiamy puder nagrzewnicą i mamy gotowy motyw. Troszkę inaczej będzie wyglądał odbity na kolorowym papierze. Ja wybrałam blady róż (zestawienie na końcu postu).
WERSJA 2: wybieramy kilka kolorów tuszy i barwimy nimi stempel, używając do tego palca. Jest to świetna metoda, bo możemy wyczarować piękne, barwne, niepowtarzalne odbitki. Należy pamiętać, żeby nie pobrudzić naszych tuszów, konieczne jest częste wycieranie rąk :) Zainteresowanych odsyłam do tego kursu Latarni Morskiej, gdzie technika jest bardziej szczegółowo omówiona.
Stemplowany motyw możemy oczywiście jeszcze potraktować brokatem.
WERSJA 3: odbity motyw pokrywamy odrobiną brokatu w kleju i rozcieramy brokat palcem na całym motywie lub na jego elementach. Należy uważać z ilością brokatu - zbyt wiele może odkształcić papier.
WERSJA 4: (bardziej kosztowna) naszą odbitkę możemy spryskać (lub użyć do tego pędzelka) preparatem typu glimmer mist, glimmer glam lub innym, nadającym połysk. Efekt będzie delikatny.
WERSJA 5: Możemy także użyć preparatu dającego efekt mokrej powierzchni (glossy accents) lub spękań (crackle accents) w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać.
To zestawienie użytych preparatów:
1. glimmer mist 4. tusze - 3 kol.
2. puder do embossingu 5. tusze - 2 kol.+puder
3. puder do embossingu 6. tusze - 3 kol.+brokat
I na koniec przykładowe prace
Podzielcie się własnymi sposobami na stemplowane odbitki i podlinkujcie, proszę, efekty pracy w komentarzach :)
14 komentarzy:
Fajny kursik;) ale ja nie mam nagrzewnicy i tych wszystkich fajnych mediów;P
Zobacz - brokat daje bardzo podobny efekt, zamiast glossy można użyć magika i w nim pozatapiać drobne elementy :) Dobrze wiedzieć, że nie masz ;)
Świetny instruktaż :)
Brak nagrzewnicy nie musi być przeszkodą - ja topię puder prostownicą do włosów ;)
Ha, ha! A ja używam opalarki do drewna ;D Tylko trzeba uważać, bo bywa gorąco ;)
Świetny kursik. Jeden stempel a tak wiele możliwości. Pozdrawiam, ach!
Ja też używałam długo prostownicy :D Ale przyznaję, że nagrzewnica jest wygodna, tylko ta cena...
Dziękuję :)
Chwalcie się, Dziewczyny, pomysłami!! :)
Fajny kursik - motylki śliczne, bardzo radosne - embossingowy podoba mi się najbardziej.
A ja bym nie wpadła na to, że paluchem można łączyć kolory! Spróbuję następnym razem i podeślę link, dzięki za wskazówki:) Pozdrawiam!
Odsyłam do kursu Latarni Morskiej - link w poście, tam jest morze wiedzy na ten temat :)
...i pozdrawiam oczywiście również :)
embosingowy = najbardziej strojny :)
Wspaniały kurs - dziękuję bardzo.
Prześlij komentarz