Zostałam zaproszona do wzięcia udziału w pewnej inicjatywie - Creative Blog Tour. Jest to pewna forma "łańcuszka, ale ten jest wyjątkowy, więc zgodziłam się, choć pierwszą myślą było "czy znajdę na to czas??" :) Zaproszenie dostałam od Gosi, utalentowanej osoby, która m.in. zamyka skrawki życia w formie LO. Gosiu - dziękuję.
A teraz pytania, na które zgodziłam się tutaj odpowiedzieć:
1. Nad czym obecnie pracuję?
Od kilku miesięcy, zwłaszcza trzech ostatnich, mam bardzo "gorący" czas (jestem "hot" hahah). Teraz robię notesy kulinarne, za którymi przepadam. Mam na nie milion pomysłów, chciałabym jakąś część zrealizować. Ale trzeba małymi kroczkami, a ja jestem niecierpliwa :) Oprócz tego cały czas współpracuję z firmami "z branży" :) (na stronie zakładka "DT") i kilka projektów dla nich jest w trakcie realizacji. Wkrótce pojawię się też jako gość w kilku miejscach :) A tak w ogóle to...
2. Czym moja praca różni się od innych w tej branży?
Nie wiem, może inni są lepiej zorganizowani... Ja nad tym stale pracuję - organizacja v/s Magda 2:1 ;)
Nie mam określonego typu "specjalizacji", najwięcej robię kartek, najchętniej - małe albumy, ostatnio (wreszcie!) dobrze poczułam się w LO. Na tej stronie znajdziecie też dekoracje, aranżacje stołu (tak, tak...), projekty dla dzieci... W swojej pracy zwracam uwagę na najmniejszy drobiazg, wszystko musi być idealnie wykonane (nawet, jeśli styl pracy to "totalny chaos"). Staram się dodać pracy coś "swojego" - proste lekko zgiąć, nowe postarzyć, czyste "przybrudzić". A! I bardzo lubię prace ze zdjęciem - choć za każdym razem denerwuję się, jak wypadnie.
3. Dlaczego piszę (bloga) o tym co tworzę (robię)?
Zanim powstał blog, przez kilka miesięcy robiłam prace i zbierałam się na odwagę. Później zebrałam się na odwagę, pokazałam prace światu i zaczęłam brać udział w wyzwaniach - żeby móc popracować nad warsztatem, sprawdzić się, spróbować czegoś nowego. Teraz po prostu rozpędziłam się i nie umiem przestać :) Blog został stroną internetową, a pasja stała się sposobem na życie.
Aha, jeszcze jedno - nie myślałam (serio!), że spotkam tutaj tak wiele cudownych Osób, które mnie wspierają i za które trzymam kciuki. Mało tego, z niektórymi się poznałam.
Uwielbiam Was :*
4. Jak odbywa się mój proces tworzenia (pisania)?
Ha! To jest dobre pytanie. Z reguły wygląda to zawsze tak: mam do
zrobienia określony projekt, np teraz - notesy, kilka sztuk. Zaczynam, bałagan
wszędzie i - wtem! - pojawia się zlecenie "na wczoraj". Oczywiście
nie-notes. Odkładam bałagan na stertę, przesuwam w prawo na stole.
Wykonuję pracę "na wczoraj" i - wtem! - telefon - "Zrobisz mi (tutaj
pada nazwa - oczywiście nie-notes i nie "na wczoraj) na już?" Szybko
kończę pracę "na wczoraj", odkładam na stertę (sterta lekko się chwieje)
i zabieram się za pracę"na już". Z tego powodu na biurku mam zwykle mnóstwo rzeczy - tych, które próbuję skończyć i tych, które muszę zacząć. Ale lubię ten mój bałagan. Po każdej pracy porządkuję biurko, chowam niepotrzebne mi teraz przedmioty (staram się mieć porządek w przydasiach, co jakiś czas segreguję, sprawdzam, porządkuję) i zaczynam na nowo. A jak zaczynam?
Temat i styl pracy - do nich dobieram materiały, zbieram to, co się może przydać, z zakamarków schowków i pudeł (w trakcie pracy czasem i tak zmienia mi się koncepcja, sięgam po coś innego). Najbardziej jestem zadowolona, gdy w głowie "pojawia się" wizja - "widzę" wtedy od razu gotową pracę - sięgam po dodatki, łączę je i powstaje efekt, jaki chciałam mieć. Wtedy praca "robi się sama" i z takiej pracy jestem zawsze zadowolona. Nie zawsze tak jest. Lubię też się bawić formą - coś zmienić, zrobić coś inaczej, po swojemu - np pomalować jakiś dekor, postarzyć element, użyć palca zamiast pędzla - efekty takich eksperymentów są niezłe, dzielę się nimi w kursach.
Często, gdy ktoś zamawia u mnie pracę i ma bardzo sprecyzowany pomysł, rozmawiam z nim i od razu notuję na kartce, jak ma wyglądać praca, często też tworzę szkic. Tak więc cisza w telefonie oznacza, że "siętworzy" ;)
To właśnie taki "szkic" na gorąco - powstał w trakcie rozmowy telefonicznej (informacje osobiste wycięłam ze zdjęcia). Nigdy tego nikomu nie pokazywałam ;) Prawie - wyjątek zrobiłam tylko raz. Gotowe zaproszenie można zobaczyć tutaj.
A teraz przedstawam Wam scraperki zaproszone do łańcuszka przeze mnie.
Inka z Klonowej, która tworzy bardzo klimatyczne kartki i inne papierowe cuda w klimacie vintage, choć jej pasją największą był decoupage. Teraz sama nie wiem co nią jest, Inka być może też już nie wie. Inka stworzyła także ArtGrupęATC i dziw tylko bierze, że nie ma tam wszystkiego w kolorze niebieskim :)
Ruda wykleja (clos) - nie tylko wykleja, ale też współprowadzi firmę GOscrap, której papiery kocham bezgranicznie! Justyna preferuje styl clean&simple, bardzo mi odległy, wcale niełatwy, często zaskakuje pomysłami - np helikopterem albo papierowym tortem :)
Dziękuję Wam za przyjęcie zaproszenia, do zobaczenia za tydzień! :)
15 komentarzy:
Uwielbiam o Tobie czytać Madziu :) Dziękuję za przyjęcie mojego zaproszeni ;*
no iii...hmm co napisać?ach?Ty ??!!naprawdę to napisałaś!!nie wierzę!!a może za dużo wykrzykników sorry.to nic.Ty wiesz.łał:)jesteś niesamowita :):)uwielbiam :* ale to tez już wiesz :P
och, no i co teraz, trzeba znaleźć czas na napisanie o sobie ;) dzięki za nominację :*
cieszę się, że już tak długo z nami jesteś i że większość pokazanych prac jest na naszych papierach ;)
Gosiu - to ja dziękuję :) To bardzo kreatywne i zmuszające do myślenia ;)
Ewelina - :*
Clos - no i co ja mogę, że uwielbiam te papiery tak NA SERIO? :) I tak - to już prawie dwa lata, wow! :*
Ale fajnie się czytało, Twój proces tworzenia bardzo mi się spodobał :D
Wiesz, że Cię ubóstwiam, prawda? :-*
Lubię do Ciebie zaglądać - zawsze masz nowe ciekawe prace.
Działasz z rozmachem i tak też się czytało! Masz swoją filozofię i jak widać - działa!
Hmm, no a teraz to ja będę musiała "podziałać" żeby zabawa mogła toczyć się dalej ;) że też ja Ci na myśl przyszłam.. uh :-) dziękuję!
Madziu fantastycznie jest poznać tyle szczególików o Tobie, a proces tworzenia...Wow!!! :)
:) świetny post :)!
Madzia, zostałam zaproszona do podbnego blog hop, wkrótce więc wiecej info i u mnie :) A Ciebie czyta się świetnie!
wiele okazuje się mamy wspólnego, np chaos twórczy hahaha :)
pozdrawiam!
super post! czytało się rewelacyjnie:)
Boże, jak cudownie czyta się tak pięknie napisany tekst! Osoba, która tworzy, a nie "poczynia" (doprowadza mnie to do językowego szału:)
A jeśli chodzi o samą piszącą - cała M., subtelna, delikatna a jednocześnie konsekwentna i perfekcyjna. Jak ja kocham takich ludzi:*
Dziękuję Wam, moje drogie :*:*:*
Pięknie się rozwinęłaś , LUbie tu zaglądać i podgladać Twoje pomysły. Pozdrawiam Francesca
Prześlij komentarz