Podsumowaniem tej szczególnej daty będzie LO.
Na scrapie są warstwy, jest gesso i rangerowskie Perfect Pearls Mists oraz kilka dodatków, które tworzą klimat. Kolory są stonowane, widać tu przede wszystkim szarości, czerń i biel, podkreślające charakter zdjęcia. W założeniu każdy element miał być jedynie tłem dla fotografii. Została ona zrobiona równo trzy lata temu, ale wreszcie doczekała się odpowiedniej oprawy.
Okolicznościowy utwór do kompletu :)
P.S. Na scrapie widać wyraźny nadruk, jest również kilka rodzajów czcionek, zgłaszam ją więc na wyzwanie: gazetowo! stryszkowego blogu.
7 komentarzy:
Przejrzałam tak szybciutko prezentowane prace i przede wszystkim ciśnie mi się na usta (palce?), że na właściwie na wszystkich bardzo dużo się dzieje, co absolutnie nie przeszkadza w odbiorze, podobają mi się :)
A więc z pewnością będę wracać do Ciebie :)
Jestem pod wrażeniem:D Jest naprawdę super:D
o łaał, genialny! chylę czoła... :))
i dziękuję za odwiedziny :*
wow... LO robi wrażenie :)) PIĘKNE!!!
p.s. Kings of Leon - zdecydowanie uwielbiam! :)
PRZEPIĘKNY skrap. Fantastyczna kompozycja, dodatki, klimat... Cudo.
Serdecznie Wam dziękuję za te słowa. To bardziej niż miłe, pomaga docenić też własną pracę :):*:)
Gdzieś mi mignęło i wiedziałam, że tego scrapa jeszcze nie widziałam!
Jaki piękny! <3 A zdjęcie? Niesamowite, wyjątkowe, CUDOWNE!
Dodatkowo MEEEEEGA plus za Kingsów! Kocham ich całym sercem :)
Prześlij komentarz