Pudełka eksplodujące cieszą się sporym powodzeniem, przyznam jednak, że długo musiałam "oswajać" tę formę kartki. Tym razem w rolach głównych umieściłam nowożeńców.
Środek pudełka kryje miejsce do wpisania życzeń, sprytnie ukryte w kieszonce.
Bądźmy szczerzy - wydatki żony i męża różnią się od siebie...
Oprócz różnic są też i ważniejsze sprawy - to, co wspólne: cele, marzenia, plany.
Pudełko zgłaszam na wyzwanie Lemonade. Ze sklepu pochodzą stemple pary (na wieczku), które wprawdzie na półkach stały osobno, ale - jak widać - ciągnęło je ku sobie, no i masz, zakończyło się to ślubem.
4 komentarze:
fantastyczny :)
Boski jest! Bardzo podoba mi się kolorystyka :) Powodzenia w wyzwaniu! :)
Ściskam!
Dziękuję :)
Cudny ! Przesłodkie dodatki ... na wydatki hihi :)
Dziękuje za udział w wyzwaniu Lemonade.
Pozdrawiam serdecznie, Padoriaa
Prześlij komentarz