Czasami tak już jest, że przychodzi potrzeba, żeby zaraz, natychmiast zrobić scrapa. Właśnie taka przyszła, nie zwracając zupełnie uwagi na ogrom pracy, jaki na mnie czeka. Potrzeba wzięła górę i oto jest – wakacyjne LO, z bałaganem dokoła.
Jako bazę wybrałam mocno niebieski papier, tło przygotowałam za pomocą farb akrylowych. Zaletą farbek jest to, że żółta na niebieskim tle nadal pozostaje żółtą – mgiełka okazałaby się zielona. Ogrom kolorów i odcieni pozwala dobrać te, które idealnie pasują do zdjęcia – u mnie to niebieski, żółty, biały. Na koniec – chlapnięcia białą farbką wodną. Włala. A od jutra powrót do pracy na 5 biegu :(
Produkty wykorzystane do wykonania powyższych projektów (kliknij w nazwę lub w obrazek, by przenieść się na stronę produktu):
8 komentarzy:
suuuper wakacyjna praca:)
bardzo mi się podoba Twoj scrap!zachwycam się takze zdjeciem ;)
jakie ciekawe dodatki! piasek w buteleczce? wszystko tu wzrok przykuwa :)
genialne LO, ja też chcę nad morze!
och jak dobrze że poddałaś sie potrzebie :)
Niby wszystko "chlapnięte" ot tak, spontanicznie, ale żadnych niedociągnięć, perfekcja i przemyślenie całości na pewno jest! Piękny manikir:)
Doskonale Cię rozumiem! Ale w natłoku pracy, czasem warto odsapnąć i zrelaksować się przy LO :)Praca nie zając :P
Scrap jest rewelacyjny, idealna oprawa wakacyjnej fotki :)
Rewelacyjne LO!!! A zdjęcie... ta błogość, radość, odpoczynek, ...hmmm... już tęsknię do wakacji, które dopiero za rok
Prześlij komentarz