W lutym tematem w ArtGrupie ATC stał się język ojczysty, pełen zawiłości i pułapek, które należało ująć we własnym ATC. Sięgnęłam do klasyki literatury.
Hmmm tak mi się nasunęło po pierwszym wersecie-po stronie drugiej słońca,jest ciemna strona księżyca :) (Pink Floyd)choć astronomicznie nie wiem czy tak jest.Piękne ATC.
Świetne, a tekst jak raz dla obcokrajowców :)))
OdpowiedzUsuń"...w bezbrzeżnym niebios iskrząc oceanie" - za to kocham nasz język :)
OdpowiedzUsuńPiękne ateciaczki, takie leciutkie :)
No chodź maleńka ,chodź-już czekam..: P
OdpowiedzUsuńHmmm tak mi się nasunęło po pierwszym wersecie-po stronie drugiej słońca,jest ciemna strona księżyca :) (Pink Floyd)choć astronomicznie nie wiem czy tak jest.Piękne ATC.
OdpowiedzUsuńSuper wyszły! ale łamaniec językowy :-)
OdpowiedzUsuńCuuuudne!!!!
OdpowiedzUsuńLektura do dłuższej analizy podziwiania
OdpowiedzUsuńFantastyczne róznorodne prace.Gartuluję!
OdpowiedzUsuńPiękne ATC.
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłaś mega miłą niespodziankę - dziękuję bardzo, bardzo serdecznie :)))
OdpowiedzUsuń