Strony

sobota, 25 maja 2013

Tipsy i triki 1 - Faktura i tektura

Witam drogie Panie (i Panów - bo też tam jesteście, prawda?) wieczorową porą. Dzisiejszy post zapoczątkuje nowe. Nowe tutaj, bo na pewno nie nowe w ogóle. W serii artykułów "Tipsy i triki" pojawią się krótkie kursy na to, jak wykorzystać różne rzeczy w scrapowej pracy (przetestujemy je!) i jak sobie tę pracę ułatwić. Na pewno każda z nas ma "swoje" na to sposoby, ja też ;) Zaczynamy!

Tipsy i triki 1 - Faktura i tektura 


 
Moim marzeniem jest młotek do tekstur Tima Holtza, może kiedyś uda mi się go kupić. Fajna sprawa: chipboardy zyskują fakturę np. metalu, jest ciekawiej. Młotek ma końcówki, m. in. w prążki i w groszki. Przypomina Wam to coś?

źródło


źródło

Mnie też ;) Przetestowałam popularny w każdej kuchni tłuczek do mięsa.
źródło

Przygotowania:

Najpierw zembossowałam chipboardy srebrnym pudrem (można użyć srebrnej farby).

Wnioski:

Faktura powstaje, jest ciekawy, delikatny efekt. Dla sprawdzenia testowałam obydwie strony: prążki i wypustki. Na tekturę położyłam kartkę papieru, bo pierwsze próby zniszczyły lekko jej boki. Jestem zadowolona z efektu, niestety nie mogę porównać z oryginałem. Ale mam namiastkę :)

Efekty:





Tych elementów użyję wkrótce do pracy, która się właśnie tworzy. Zdjęcie zza kadr:


Postaram się, żeby kursy pojawiały się w miarę regularnie, raz w tygodniu. Do następnego! :)
Pozdrawiam! Iii... co myślicie o tym pomyśle? Proszę o opinie!

16 komentarzy:

  1. Świetny pomysł :-))) Chętnie skorzystam z takich kursów :-)))Nie wpadłam na to ,by wykorzystać tłuczek kuchenny :-))) A faktura wygląda interesująco ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł! :) Jestem ciekawa co będzie dalej, czyli efekt osiągnięty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł :) Ciekawie wyglądają chipboardy :)
    Czekam na kolejne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł świetny Magdo! Dziękuję, że się nim podzieliłaś:)
    I na pewno wykorzystam niebawem przy robieniu kalendarzy steampunk'owych:)
    I ślicznie wyglądają w srebrnym kolorze te zębatki:)
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Polak potrafi :D Tłuczek do mięsa marki Tim Holtz niech się schowa :D :D :D dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł na cykl, będę wyglądać kolejnych porad :)

    Super patent z tłuczkiem - ja noszę się z zamiarem napisania postu nt. nieprofesjonalnych narzędzi, których używam do scrapbookingu, używam różnych rzeczy, ale tłuczka nie! Czas to zmienić ;)

    Pozdrawiam, szkoda, że nie dotarłaś do Cieszyna :(

    OdpowiedzUsuń
  7. O_o bardzo fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny kurs, nie wpadłabym na to, czekam na pracę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny pomysł... ba, genialny :):):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Madziu jesteś niesamowita,ten sprzęt mnie powqlił,i jaki efekt-super !
    czekam i będę zagladać co ciekawego jeszcze wymyślisz...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Hi hi papieru jeszcze nie tłukłam młotkiem z checią spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Akurat tłuczek do mięsa mam, więc muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Polka -scrapująca, radząca sobie na różne sposoby :) z brakiem gadżetów- super pomysł :)
    PS nooooo... nie można mieć w życiu wszystkiego- ale zawsze warto marzyć :)!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialna jesteś, efekt mnie zachwycił! Czekam na kolejne kursiki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. cuda wianki . Nie wiedziałam o młotku , czego to nie wymyślą ... studnia bez dna ... a Twój sposób jest genialny . Niezwykły efekt doskonale imitują prawdziwe śruby

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją obecność i każde pozostawione słowo. Pozdrawiam :)