...czyli miks przeróżnych papierów polskich producentów; na okładce przepiękna ILS-owska Amber, którą absolutnie uwielbiam (już chyba nie do zdobycia). Album "po męsku" oszczędny w ozdobach, tekturowe elementy okładki mocno potraktowane preparatem do spękań i złotym pudrem a karty albumu obszyte ściegiem.
I kartka do kompletu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją obecność i każde pozostawione słowo. Pozdrawiam :)