Święta na wesoło: kolorowo, optymistycznie. I znowu Mikołaje, a przynajmniej mikołajowe czapki... A wszędzie, gdzie się da, skrzący się śnieg - polubiłam bardzo. Szkoda, że na zdjęciach nie widać zbyt dobrze delikatnych warstw preparatów. Ale są tam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz