Patataj... patataj... wreszcie dobiegł, po dwóch latach czekania w szufladzie aż znajdę pomysł na kartkę ;)
Właściwie nie znalazłam, ale kartki są - takie właśnie.
Konik z Dalarna wywodzi się prosto z ludowej tradycji Skandynawii, chciałam uchwycić ten klimat,
a stara prawda mówi o tym, że czym bardziej by się chciało, tym trudniej coś wymyślić.
Fajne! Eleganckie, stylowe, z pomysłem :) Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńUważam, że świetnie sobie z tym konikiem poradziłaś Madziu - kartki są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńOj cudny! Bieluszek! Ile uroku na małej powierzchni:)
OdpowiedzUsuńOch, jakie urocze! Te koniki idealnie pasują do świątecznych kartek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, bardzo pomysłowe! :)
OdpowiedzUsuńCudowne kartki! Czuć skandynawski klimat ;)
OdpowiedzUsuń